Obligacje Skarbowe ze zmiennym oprocentowaniem (Inflacją).
Od lat Skarb Państwa emituje obligacje detaliczne w celu pokrycia wydatków budżetowych, lecz często były one pomijane przez Inwestorów mających nadwyżki finansowe. Od 2020 roku, przy niskich stopach procentowych, inwestorzy przyzwyczaili się do niewielkich odsetek z lokat. Z obligacjami było podobnie: oprocentowanie pierwszego okresu odsetkowego niewiele odbiegało od 1-2%, co sprawiło, że odeszły one w zapomnienie. Teraz okazuje się, że „skarbówki” dają zarobić, z uwagi na bazę odsetkową o prostej i zyskownej konstrukcji, której wielkość składa się z dwóch komponentów:
stałej marży + Inflacji
Zawirowania na przełomie 2021r. oraz 2022r. sprawiły, że popyt na obligacje SP stale rośnie z uwagi na wzrost inflacji. Już od ponad pół roku, instrumenty te można traktować, jako rozwiązanie do generowania wyższych odsetek, niż w przypadku lokat bankowych. Dodatkowym atutem jest rating emitenta – Skarb Państwa zajmuje wyższą pozycję niż banki. Rosnące oprocentowanie obligacji stanowi wynik wzrostu inflacji, stóp procentowych i stawek rynkowych, jak np. WIBOR 6m. Podwyżki doprowadziły do istotnej zmiany, a wręcz „anomalii”, w której trwa walka o depozyty klientów pomiędzy Skarbem Państwa a Bankami.
Uwaga.
Przypis:
Materiał ma charakter naukowo-dydaktyczny – nie stanowi rekomendacji, a jedynie opisuje instrumenty finansowe, jakim są obligacje skarbowe, sposób naliczania odsetek i kapitalizacji.
Uwaga!
Powyższy materiał jest przedstawiony w celu edukacyjnym, są to osobiste przemyślenia autora. Informacje przedstawione na tej stronie nie stanowią “rekomendacji inwestycyjnych” ani “informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną” w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku). Osoby czytające treści, które są tu publikowane, podejmują decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.
Warunki rynkowe w 2021 roku
W 2021 roku trwała praktycznie stagnacja stóp procentowych – były on na tyle niskie, że instrumenty finansowe opierające się na nich nie nie cieszyły się dużą popularnością. Generowały niewielkie odsetki.
Obligacje:
- O stałym oprocentowaniu: w granicach 1-2%,
- O zmiennym oprocentowaniu: 1x WIBOR 6m, który był na poziomie 0,3-0,5%
- O zmiennym oprocentowaniu: marża 1.3% – 1.5% + indeksowane(niską wówczas) inflacją .
Rynek nie lubi stagnacji.
Inflacja jednak pojawiła się i przyspieszyła z poziomu 3% r/r. do 11% r/r w kwietniu 2022 roku i nieustannie daje o sobie znać. Depozyty delikatnie drgnęły – bo banki zostały ‘zmotywowane’ przez Skarb Państwa do podniesienia oprocentowania właśnie poprzez kolejne emisje obligacji skarbowych z coraz to wyższym kuponem.
Dla osoby, która posiada w portfelu od lat takie obligacje to był strzał w 10-tkę. Marża z reguły była ustalana na poziomie pomiędzy 1% a 1.7% powiększona o inflację. To właśnie inflacja zbiera teraz żniwa, a obligacje przynoszą kupony na poziomie 9-12% (!). Jest to wynik wręcz niesamowity oraz niewyobrażalny do tej pory na żadnej lokacie bankowej.
Skarb Państwa, uważany za bezpieczniejszego emitenta niż banki w Polsce, płaci Inwestorom większe odsetki.
Procent składany robi kawał dobrej roboty, bo liczymy jego wartość w sposób wykorzystujący potęgowanie, a nie mnożenie, jak to jest w przypadku procentu prostego, korzystamy wówczas ze wzoru na wartość przyszłą:
Od początku roku walka z inflacją przyczyniła się do podjęcie decyzji przez RPP (aż) o 8-miu podwyżkach stóp procentowych, stąd stopa referencyjna wynosi obecnie 5,25%. Podwyżka przekłada się na pozostałe stopy ustalane przez NBP, jak:
- stopa referencyjna: 5,25 proc. w skali rocznej (z poprzednich 4,50%),
- stopa lombardowa: 5,75 proc. w skali rocznej (z poprzednich 5%),
- stopa depozytowa: 4,75 proc. w skali rocznej (z poprzednich 4%),
- stopa redyskonta weksli: 5,3 proc. w skali rocznej (z poprzednich 4,55%),
- stopa dyskontowa weksli: 5,35 proc. w skali rocznej (z poprzednich 4,6%).
Reakcja banków była natychmiastowa, zaraz po każdej zmianie stóp podnosili oprocentowanie kredytów. W parze nie szło za tym podnoszenie oprocentowania depozytów. Odsetki z produktów o charakterze dłużnym narastały w ekspresowym tempie. Lokaty pozostawały na niezmiennym, niskim poziomie. Biznes to biznes. Banki w ten sposób chciały sobie zrekompensować negatywne skutki pandemii, decyzje TSUE w sprawie frankowiczów oraz przydługie okresy niskich marż oraz stóp rynkowych.
Skarb Państwa widocznie dostrzegł niesprawiedliwość rynkową:
Klienci depozytowi otrzymywali niewielkie odsetki, natomiast Klienci kredytowi płacili je olbrzymie.
Obligacje zmieniły zasady gry. Korzystając z wysokiej inflacji i marży Inwestor mógł cieszyć się wyższymi odsetkami, niż w przypadku lokat bankowych i to z widoczną różnicą, nawet 3-4 krotnie wyższą.
Dzisiaj (19.05.2022r. ) otwierając stronę internetową SP, na pierwszy rzut oka nie ma powodów do radości. Na szczęście – tylko pozornie. Trzeba jednak wczytywać się w drobną treść i szukać nieco dalej szczegółowych informacji.
Źródło: (obligacjeskarbowe.pl)
Konstrukcja oprocentowania
I tak, jeżeli przyjrzymy się uważniej konstrukcji oprocentowania, możemy zauważyć sposób naliczania odsetek. Na początku są te ze stałym oprocentowaniem, a poniżej ze zmiennym. Wystarczy odnaleźć dopisek, mówiący o tym, że np. obligacje 4-letnie, 6-letnie, 10-letnie mają w kolejnych okresach odsetki indeksowane inflacją powiększoną o stałą marżę. Równocześnie są dostępne obligacje 3-letnie w oparciu o rynkowy WIBOR 6m (obecnie jest to 6,67%), który aktualizowany jest co pół roku na kolejny okres.
Przykładowo (bez rekomendacji oczywiście) obligacje 6-letnie, prezentują się następująco:
Czyli zakupując '6-cio latki’, w pierwszym okresie odsetkowym (przez pierwszy rok) otrzymamy 3,5% od wpłaconego kapitału (ale nie otrzymamy ich na konto, bo odsetki w tym przypadku będą kapitalizowane, wiec powiększą nam pulę na kolejny rok). Od drugiego roku i w latach kolejnych uzyskamy odsetki w zależności od wielkości inflacji, lecz ze stałą marżą, tu:
INFLACJA + 1,50% z kapitalizacją, obecnie 11% + 1,50% = 12,5%
Koszty i prowizje
Sam zakup obligacji nie wiąże się z dodatkowymi kosztami oraz pozbawiony jest prowizji, kosztów manipulacyjnych, czy opłat związanych z utrzymaniem rachunku (zakup = 0zł, prowadzenie konta dla obligacji = 0zł).
Zakłada się tak zwany 'Rachunek rejestrowy’ otwierany i utrzymywany bezpłatnie. Nie ma związanych z nim wymagań, co do salda, wpływów i kosztów. Wszystkie dodatkowe propozycje w stylu założenie konta bankowego, karty płatniczej/kredytowej, depozytu itp. mogą być pominięte, bo stanowią rozszerzenie oferty o tzw. cross-sell 🙂 stąd trzeba się dopytywać o ich koszt.
Koszt przedterminowej sprzedaży.
Jeśli horyzont inwestycyjny idealnie pokrywa nam się z datą zapadalności obligacji, wówczas mamy zerowe koszty inwestycji, a płacimy jedynie podatek od odsetek 19% (pobierany automatycznie, nie musimy go rozliczać w PIT). Może okazać się tak, że pieniądze potrzebne są znacznie szybciej, niż sądziliśmy, stąd trzeba pamiętać o kosztach dodatkowych, związanych z likwidacją obligacji. Nie musimy sprzedawać całości – jedynie tyle, ile jest nam potrzebne. Na stronie obligacji, w opisie poniżej jest zamieszczona dodatkowa informacja dotycząca przedterminowego zakupu.
Dla przykładowych, wspomnianych wcześniej obligacji 6-cio letnich, koszt ten to 0,70 PLN od każdej wykupionej sztuki obligacji przed terminem.
Na sam koniec.
Są różne metody oszczędzania: jedni preferują wybór konkretnego typu obligacji o horyzoncie czasowym, pasującym do ich celu w przyszłości np. na wkład mieszkaniowy do kredytu hipotecznego. Inni wolą wpłacać na obligacje co miesiąc, by po roku, co miesiąc otrzymywać odsetki. Kolejni wpłacają systematycznie np. na obligacje 10-cio letnie, gdzie cała kwota im się kumuluje.
Metod jest tyle, co ludzi 😊. Może wiec warto w obecnych (niepewnych) czasach przyjrzeć się bliżej obligacjom skarbowym, jako alternatywie dla lokat bankowych?
Obligacje można zakupić przez Internet (https://obligacjeskarbowe.pl) lub w placówkach Banku PKO BP S.A.
P.S. Nikt nie jest sponsorem tego artykułu, a już w szczególność Skarb Państwa 😊 – ma on wyłącznie charakter naukowo-dydaktyczny oraz przybliżenie tematyki inwestowania w obligacje rządowe. Każdy podejmuje decyzję według swojego uznania.
Dziękuję za uwagę.
Dariusz Grabarczyk
Uwaga!
Powyższy materiał jest przedstawiony w celu edukacyjnym, są to osobiste przemyślenia autora. Informacje przedstawione na tej stronie nie stanowią “rekomendacji inwestycyjnych” ani “informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną” w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku). Osoby czytające treści, które są tu publikowane, podejmują decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.